Z początkiem lipca weszła w życie ustawa o ograniczeniu cen za energię elektryczną. Przyjęte w niej rozwiązania są korzystne dla wielu osób.
Przede wszystkim zapewniają ochronę gospodarstwom domowym. Od 1 lipca płacą one 50 gr za 1 kWh i nie będzie już żadnych limitów zużycia. Nowe rozwiązanie jest szczególnie korzystne dla osób, które ogrzewają swoje domy piecami elektrycznymi czy pompami ciepła. W zeszłym roku jeśli dana rodzina zużyła ponad 3 000 kWh, cena prądu wzrastała do ponad 69 gr za 1 kWh.
Podobnie rolnicy, niezależnie od ilości zużytej energii, zapłacą maksymalnie 50 gr za 1 kWh. W zeszłym roku po zużyciu 4 000 kWh rolnik musiał płacić ponad 69 gr za 1 kWh.
Dodatkowo najbardziej potrzebujący, a szczególnie emeryci, renciści i rodziny wielodzietne, otrzymają bony energetyczne w kwocie od 300 do 600 zł. Przy ogrzewaniu elektrycznym lub pompie ciepła kwoty te ulegają podwojeniu!
Ustawa zapewnia ochronę także mikro-, małym i średnim przedsiębiorstwom, jednostkom samorządu terytorialnego i odbiorcom wrażliwym. Dla nich cena maksymalna wyniesie 693 zł za 1 MWh. Przypomnę, że do 30 września 2023 r. cena ta była wyższa o 92 zł i wynosiła 785 zł za 1 MWh.
Politycy PiS straszą nas wzrostami rachunków. Dzięki przyjętym rozwiązaniom na pewno nie będzie tak wysokich podwyżek jak za rządów Zjednoczonej Prawicy. W 2017 r. 1 kWh prądu na rynku kosztowała średnio 16 gr, a w 2023 r. już 76 gr. Za czasów poprzedniej władzy cena prądu wzrosła więc aż 4,5-krotnie!
Przyjęta ustawa zapewnia ochronę polskim rodzinom, polskim rolnikom i polskim przedsiębiorcom poprzez stabilizację cen energii elektrycznej. Nowe przepisy są sprawiedliwe i potwierdzają, że władze państwa działają odpowiedzialnie!