Wiemy już, że prezydent Karol Nawrocki nie będzie głową państwa, która zjednoczy Polki i Polaków.
Nie będzie działał na rzecz pojednania – jego zapowiedzi wskazują raczej na kontynuację linii PiS-u.
W Polsce nadal będziemy mieć chaos w sądownictwie i nie przywrócimy praworządności, ponieważ prezydent Nawrocki nie powiedział ani słowa o tym, że to właśnie PiS zniszczył Trybunał Konstytucyjny i upolitycznił KRS.
Tak jak prezydent Duda wetował ustawy dotyczące TK, tak Nawrocki już zapowiada, że będzie bronił tych samych interesów.
Obawiam się również, że rozliczenie polityków PiS-u za afery będzie trudne, ponieważ prezydent będzie ułaskawiał osoby ze swojego środowiska.
Trzeba jednak pamiętać, że prezydent nie rządzi w Polsce.
Władza wykonawcza wciąż należy do premiera – i to on ma realny wpływ na państwo.