Jego misją jest wyrównywanie szans. Społecznik, samorządowiec i ekonomista, ekspert od spraw niemożliwych. Oto Marcin Skonieczka
Całe jego życie związane było z wyrównywaniem szans. Najpierw jako działacz społeczny w organizacjach pozarządowych, a następnie przez kilkanaście lat jako wójt gminy Płużnica skupiał się na tym, by każdy, niezależnie od miejsca zamieszkania, miał równe szanse. Teraz swoje doświadczenia chce wykorzystać jako parlamentarzysta na rzecz rozwoju całego regionu kujawsko-pomorskiego. Marcin Skonieczka, samorządowiec i ekonomista, lider Polski 2050 Szymona Hołowni w województwie kujawsko-pomorskim. W wyborach do Sejmu RP startuje z drugiego miejsca na liście komitetu koalicyjnego Trzecia Droga w okręgu wyborczym nr 5.
Od 2010 r. Marcin Skonieczka jest wójtem gminy Płużnica. W ostatnich wyborach samorządowych w 2018 r. zdobył rekordowo wysokie poparcie – zaufało mu 84 proc. mieszkańców, powierzając mu funkcję wójta na trzecią kadencję. Kierowany przez niego samorząd to obecnie jedna z najszybciej rozwijających się gmin w Polsce, co od lat potwierdzają ogólnopolskie rankingi. Zarówno gmina, jak i wójt klasyfikowani byli w pierwszej dziesiątce w kraju, w tym kilkukrotnie na drugim miejscu.
Nie byłoby tych sukcesów, gdyby nie wizja i talent młodego samorządowca, którego marzeniem od zawsze była Polska, w której każdy, niezależnie od zamożności i miejsca zamieszkania, ma równe szanse na dobre życie. Jak to wszystko się zaczęło?
Po studiach wspólnie ze znajomymi założyliśmy stowarzyszenie. Jednym z pierwszych naszych działań było utworzenie świetlicy dla dzieci, w której jako wolontariusze prowadziliśmy bezpłatne zajęcia. Organizowałem też wymiany międzynarodowe, aby młodzi ludzie mieli motywację do nauki języków obcych. Następnie zbudowałem ze znajomymi gminną sieć komputerową, aby na wsi był internet nie gorszy niż w dużym mieście – opowiada Marcin Skonieczka. – Gdy w wieku 32 lat zostałem wójtem gminy Płużnica, w strategii rozwoju na pierwszym miejscu postawiliśmy rozwój lokalnej gospodarki. Utworzyliśmy w pełni uzbrojone tereny inwestycyjne i skutecznie pozyskujemy inwestorów, którzy tworzą nowe miejsca pracy. Wybudowaliśmy mieszkania komunalne, rozwijamy opiekę żłobkową i przedszkolną, aby wszystkie osoby zainteresowane pracą miały gdzie mieszkać i aby miały zapewnioną opiekę nad dziećmi. Zapewniamy dobry start dla młodych ludzi, ale dbamy też o bezpieczne życie dla seniorów. W gminie działa czternaście klubów seniora, do których należy w sumie ponad 200 osób – wylicza Marcin Skonieczka.
I dodaje: – Chcę podkreślić, że większość naszych osiągnięć była możliwa dzięki skutecznemu pozyskiwaniu środków zewnętrznych, głównie z Unii Europejskiej. Regularnie w ostatnich latach jesteśmy zaliczani do grona najlepszych gmin w Polsce pod względem pozyskanych dotacji w przeliczeniu na mieszkańca. Udowodniliśmy, że niewielka gmina może być jednym z najszybciej rozwijających się samorządów w Polsce.
Kolejny priorytet samorządowca to budowanie kapitału społecznego i wzmacnianie lokalnej wspólnoty.
Zdaniem Marcina Skonieczki jednym z ważniejszych zadań administracji publicznej jest współpraca z organizacjami pozarządowymi, w tym z kołami gospodyń wiejskich, czy ochotniczymi strażami pożarnymi.
To wspaniała forma samoorganizacji społeczeństwa, skupiająca ludzi aktywnych i kreatywnych – mówi Marcin Skonieczka. – Poprzez zaangażowanie NGO-sów w rozwiązywanie lokalnych problemów najlepiej realizuje się konstytucyjna zasada pomocniczości oraz społeczeństwa obywatelskiego – wyjaśnia polityk.
Jako samorządowiec Marcin Skonieczka włącza się aktywnie w praktykowanie obywatelskiego zaangażowania w rozwiązywanie lokalnych problemów. To z jego inicjatywy w gminie działa Fundusz Sołecki i przyznawane są mikrogranty dla organizacji pozarządowych i grup nieformalnych. Efekty polityki aktywnego wsparcia NGO-sów widoczne są jak na dłoni – w gminie liczącej zaledwie 4500 mieszkańców działa obecnie ponad 40 organizacji pozarządowych!
Warto ludziom dawać wędkę, a nie rybę. To mieszkańcy najlepiej wiedzą, jakie inwestycje i projekty są potrzebne tam, gdzie żyją – deklaruje Marcin Skonieczka.
Wyrównywanie szans to także walka z wykluczeniem komunikacyjnym. Po drogach gminy Płużnica jeździ „gminna taksówka”, której celem jest zapewnienie transportu najbardziej potrzebującym osobom do ośrodków zdrowia, klubów seniora czy urzędów.
Moją misją jako polityka jest eliminowanie nierówności. Chciałbym, aby w całej Polsce wszyscy ludzie mieli takie same szanse rozwojowe, niezależnie od tego, gdzie się urodzili i gdzie mieszkają – mówi Marcin Skonieczka. – Niestety obecnie jest tak, że jeśli mieszkasz, uczysz się, pracujesz lub prowadzisz firmę w naszym regionie, to masz mniejsze szanse rozwojowe niż np. w Warszawie, czy w innych, bardziej rozwiniętych częściach Unii Europejskiej. Wchodzę do krajowej polityki po to, aby to zmienić! Kod pocztowy nie może dzielić nas na lepszych i gorszych – zapowiada lider Polski 2050 Szymona Hołowni.
Marcin Skonieczka ma bogate doświadczenie w rozwiązywaniu konkretnych problemów – dzięki wieloletniej działalności w samorządzie i organizacjach pozarządowych wie, jakie sprawy są dziś najważniejsze dla ludzi. Wiele z nich da się załatwić tylko na szczeblu ogólnokrajowym, dlatego Marcin Skonieczka zdecydował się wejść do „dużej” polityki.
Po 12 latach pracy jako wójt jestem doskonale zorientowany, jakie są problemy i potrzeby zwykłych ludzi, ale mam też świadomość, jak źle obecnie funkcjonuje państwo, jak niedbale tworzone jest w Polsce prawo. Brak konsultacji i wdrażanie nieprzemyślanych rozwiązań powoduje negatywne konsekwencje na każdym szczeblu. Wiem, jak to zmienić – deklaruje Marcin Skonieczka.
Główne sprawy, którymi chce się zająć jako poseł, to: wyrównywanie szans rozwojowych mieszkańców wsi i miasta, równe szanse dla kobiet, dostępność przedszkoli i żłobków, dostępność mieszkań, walka z wykluczeniem komunikacyjnym, wspieranie różnych form obywatelskiej aktywności, nowy model edukacji nastawiony na rozwój kompetencji.
Problemy, którymi chcę się zająć podczas pracy w Sejmie, wynikają z mojego doświadczenia w pracy w samorządzie i działalności w organizacjach pozarządowych, z licznych rozmów z mieszkańcami. Zajmowałem się nimi tu na dole, więc wiem, jak je można rozwiązać systemowo – zapowiada Marcin Skonieczka.
Teraz swoje doświadczenia chce wykorzystać na rzecz całego regionu kujawsko-pomorskiego, wzmacniając rolę samorządów i obywatelskiej aktywności.
Samorząd to wspólnota. Samorząd to my. To ludzie, którzy rozwijają swoje wsie, miasta, powiaty i województwa. Niestety od wielu lat mamy do czynienia z procesem centralizacji państwa przez polityków. Mamy do czynienia z procesem upokarzania samorządów terytorialnych, NGO-sów, oświaty czy nauki. Nie może być tak, że władze centralne niszczą oddolną pracę, nasz dorobek, bez dialogu z nami i właściwie bez powodu. Podobnie postępują z całymi grupami społecznymi i zawodowymi, np. przedsiębiorcami, rolnikami czy pracownikami – zamiast wspierać ich rozwój, niweczą ich potencjał i energię – mówi Marcin Skonieczka.
Z wykształcenia ekonomista, absolwent Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, jest zdecydowanym krytykiem polityki gospodarczej obecnego rządu.
Dziś zmagamy się z drożyzną spowodowaną bezprecedensowym rozdawnictwem. Rząd, zamiast inwestować w rozwój, pożycza, a następnie całkowiecie uznaniowo rozdaje pieniądze. Zadłuża kolejne pokolenia, a Polek i Polaków ubywa! – mówi Marcin Skonieczka.
Na polityce rządu cierpią też finanse jednostek samorządu terytorialnego. Nie wiemy, ile pieniędzy i kiedy otrzymamy. Rządowe dotacje przydzielane są według partyjnego kucza! To jawne zaprzeczenie autonomii samorządu terytorialnego. Doszliśmy do sytuacji, w której bez zmiany polityki na poziomie centralnym potencjał i dorobek lokalnej wspólnoty zostanie całkowicie zaprzepaszczony – ocenia Marcin Skonieczka.